Posągi Dublina
Lubicie szukać krasnali we Wrocławiu? A może tropicie wszystkie kreacje smoka w Krakowie? Jeśli tak, koniecznie musicie odwiedzić Dublin. W tym mieście znajduje się ponad 60 posągów, upamiętniających ważne wydarzenia i postacie.
Najważniejszą z nich jest chyba symbol stolicy Irlandii, czyli statua postaci Molly Mallone naturalnej wielkości, która została odsłonięta w tysiąclecie istnienia miasta (1988). Jest to postać, która na stałe związała się z kulturą miasta, ma nawet swoje święto 13 czerwca, a tak naprawdę pochodzi z miejskiej legendy. Opowiada ona o młodej, pięknej dziewczynie, która za dnia sprzedawała wraz z rodzicami owoce morza, a w nocy trudniła się nierządem. Nie dane jej było doczekać starości, gdyż zmarła na febrę, chorobę z wysoką gorączką, gdyż w XVII wieku kiedy to miała żyć Molly, zbierała ona obfite żniwo zwłaszcza wśród biedniejszych mieszkańców miast Europy. Ulice Dublina ma odtąd odwiedzać jej duch, a kolejna miejska legenda głosi, iż potarcie odsłoniętej piersi posągu ma ponoć przynosić szczęście (obecnie radni miasta debatuja nad sposobem zakazania tego procederu).
Statuę tę, zwaną również "dziewczyną z wózkiem", można obecnie podziwiać przy St. Andrew Street obok zamkniętego prezbiteriańskiego kościoła pod tym samym wezwaniem (jeszcze kilka lat temu mieściła się tam informacja turystyczna).
Drugi z pomników przedstawia Jamesa Joyce'a, który właśnie w stolicy Irlandii umieścił akcję swojego najsłynniejszego dzieła, czyli "Ulisesa". Posąg możemy spodkać nieopodal O'Connel Street, czyli w samym śródmieściu, przedstawia on twórcę w pozie jaka zwykła być przypisywana bohaterowi wspomnianej powieści - Leopoldowi Bloomowi.
Komentarze
Prześlij komentarz