Stolica Malty

Dziś również starałyśmy się maksymalnie wykorzystać wolny dzień. Cieszyłyśmy się słońcem, spacerując i ćwicząc angielski. Zdecydowałyśmy, że odwiedzimy Vallettę, do której dotarłyśmy promem ze Sliemy. Już w czasie rejsu mogłyśmy podziwiać przepięknie wyglądające pobliskie nadmorskie miasteczka.

Valletta, mimo że jest najmniejszą stolicą w Europie, ma naprawdę wiele do zaoferowania! Ze swoimi ponad 320 zabytkami, to jedno wielkie muzeum pod gołym niebem. Jakże pięknie błękit morza kontrastuje tutaj z żółtawymi, barokowymi kamieniczkami i fortyfikacjami. Nie mogłyśmy się dzisiaj oprzeć ciepłym pastizzi – chrupiącym pasztecikom z włoskiego ciasta, nadziewanym serem ricotta lub pastą z zielonego groszku. Posmakowałyśmy też lekkich dań z owocami morza. To był męczący, ale bardzo słoneczny i udany dzień.
















Beata Bomastik i Magdalena Lebok 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze dni na Malcie

To nie są wakacje

Kilka słów o szkole