Z wizytą w Cordobie

Podczas wycieczki do Kordoby miałam okazję poczuć niezwykłą atmosferę tego hiszpańskiego miasta. Spacerując po wąskich uliczkach, podziwiałam białe domy ozdobione kwiatami oraz zabytki, takie jak słynny meczet-katedra, który zachwycał swoją architekturą. Zatrzymaliśmy się również w ogrodach Alczazar de los Reyes Cristianos, gdzie czułam się jak w oazie spokoju. Miałam także okazję spróbować tradycyjnych potraw hiszpańskich, takich jak *flamenquín* czy *salmorejo*, które były pyszne i wyjątkowe w smaku.

Na kursie językowym w Hiszpanii uczyliśmy się nie tylko gramatyki, ale również słownictwa związanego z codziennym życiem. Omawialiśmy lokalne potrawy, w tym różne rodzaje serów, jak *ser de cabra* (ser kozi) i *queso manchego*. Rozmawialiśmy także o emocjach, które towarzyszą podróżom, takich jak ekscytacja czy nostalgia, oraz o tym, jak lokalizacje wpływają na nasze samopoczucie.

Zajęcia pomogły mi nie tylko wzbogacić słownictwo, ale także zbliżyły do zrozumienia kultury Kordoby. Połączenie nauki z odkrywaniem nowych miejsc, smaków i emocji sprawiło, że wycieczka była niezapomniana i wzbogaciła moje doświadczenie o głębsze znaczenie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze dni na Malcie

To nie są wakacje

Kilka słów o szkole