To już jest koniec

Nasz pobyt na Malcie nieodwołalnie dobiegł końca. Sliema pożegnała nas słońcem – tuż po ósmej rano było już 18 stopni. Po wylądowaniu w Katowicach przeżyłyśmy istny szok termiczny!

Co nam pozostanie po tym pobycie? Przeżyłyśmy istny rollercoaster emocji. Najpierw zjadał nas stres, bardzo się bałyśmy, czy i jak sobie poradzimy w szkole w innej roli niż ta, do której przywykłyśmy na co dzień. Potem pojawili się ludzie – urzekła nas bezinteresowna maltańska życzliwość, dbałość o dobre samopoczucie innych, uważność (nasz najukochańszy kelner z restauracji „Sajgon”!). Ale ludzie to przede wszystkim poznani na kursie przybysze z różnych stron świata. To oni sprawili, że przestałyśmy się tak bardzo bać – byli tolerancyjni, otwarci, wspierający (Yumi, Rai i Cleber... można by wymienić wszystkich!). Dzięki nim poczułyśmy w końcu spokój. Do tego wszystkiego doszła piękna architektura (Valletta, L-Isla) i wspaniała, oszałamiająca wręcz przyroda (Gozo!). Wszystko to spowodowało, że opuszczałyśmy Maltę z dużą niechęcią i smutkiem.

Choć widać, że Malcie daleko jeszcze do standardów europejskich, jeśli chodzi o dopieszczenie turystów, to jednak doceniamy, że miałyśmy okazję zobaczyć ją właśnie teraz: w listopadowe dni, gdy turystów jest dużo mniej, zanim jeszcze dopasuje się do trendów Unii Europejskiej i skomercjalizuje swoje oblicze. Teraz jest taka już oswojona, nasza.

Szkołę, w której się uczyłyśmy, czyli IELS (Institute of English Language Studies), możemy polecić każdemu, kto poważnie podchodzi do nauki języka angielskiego. Wysoki poziom nauczania, znakomici nauczyciele, ciekawe, urozmaicone zajęcia, dodatkowe inicjatywy proponowane studentom – to najważniejsze zalety tej właśnie placówki. Wartością dodaną jest ogromna tolerancja, postawa otwartości wobec różnorodności, której niestety w Polsce wciąż jeszcze mamy zbyt mało.

Uczestnictwo w projekcie Erasmus+ było dla nas – nauczycielek z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 im. Piastów Śląskich w Gliwicach – wyjątkowym przeżyciem. Nasz wyjazd dopiero rozpoczyna serię zagranicznych wypraw, w których wezmą udział nasi koledzy i koleżanki z pracy. Na naszych doświadczeniach będą bazować kolejne wyjeżdżające osoby. Mamy nadzieję, że będą one równie zadowolone ze swoich wyjazdów jak my.


Tym wpisem kończymy nasze codzienne sprawozdania ze Sliemy i jej okolic – już za tydzień pałeczkę przejmą Małgorzata, Joanna i Dorota, które wybierają się do St. Julian’s.

Dziękujemy wszystkim, którzy śledzili nasze wpisy.


Anna Pikulska-Stępień (nauczycielka historii, wiedzy o społeczeństwie oraz – wciąż jeszcze – historii i teraźniejszości, a także miłośniczka tańca i dobrej muzyki) i Alicja Ciura (nauczycielka języka polskiego i fanka pływania).

Program Erasmus+ – projekt TEAM: Teaching, Education and Mobility

Numer projektu: 2024-1-PL01-KA122-SCH-000201964

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze dni na Malcie

To nie są wakacje

Kilka słów o szkole